czwartek, 31 stycznia 2013

wielki powrót! / fluffy

Hej, hej, hej! Wróciłam! Zauważyłam, że Pauline rozważa usunięcie bloga, więc postanowiłam temu zapobiec. Wracam, więc Agnes nie jest już sama. Proszę, Pauline, nie usuwaj bloga, obiecuję, że się nim zajmę, nawet jeśli Agnes odejdzie. Ale wolałabym, żeby tak się nie stało. ;) Odkąd zaczął się 3 sezon TDA wróciła mi wena i myślę, że tak szybko nie ucieknie. Mam dla was dzisiaj scenariusz 13, ale jest bardzo krótki i denny, bo nie miałam zbyt wiele czasu na pisanie. Ale musiałam szybko działać, aby Pauline przypadkiem nie usunęła bloga. ;)) Więc macie dzisiaj taki przedsmak tego, co dla was szykuję. Od następnej części mojej opowieści przerzucam się na opowiadanie. Takie jak pisze Agnes. :) Po prostu odzwyczaiłam się od scenariuszy, co można zauważyć, czytając ten.

Scenariusz nr 13 by fluffy

*w tunelach*
N: Ja... nie wiem... jak to...
F: Możliwe?
E: To jest prawdziwe, czy to złudzenie?
N: Nie wiem... W każdym razie, ruszajmy dalej. *idzie przed siebie*
F: Jerome?
J: Ja wiem co to jest.
E: My też. To jakieś pola. Naprawdę tu ładnie, Jerome, ale musimy iść.
F: O rany...
N: Co? O co wam chodzi?
E: Ja też jestem niepoinformowany. *podnosi rękę*
F: Pola Elizejskie...
J: *przełyka ślinę* Właśnie...
E: Co to Pola Lizeskie?
F: Pola Elizejskie. W mitologii greckiej część Hadesu, krainy umarłych. Na Pola trafiały jedynie dobre dusze.
N: Ale to chyba nie są prawdziwe Pola?
J: Nie. To iluzja, od razu widać. Ale skoro nawiązuje to do Hadesu, to nie wiem czego możemy się spodziewać.
N: Okej. Chodźmy.
*po kilku minutach*
E: Łazimy już kilka minut i nic. Jak myślicie, co mamy zrobić?
F: Czekaj. Cicho bądźcie. Wsłuchajcie się.
*u Patricii i Alfiego*
P: Jak myślisz, co będzie następnym zadaniem?
Al: Nie wiem. Ale wiem, że jeśli nie uda im się go rozwiązać, to możemy nie odzyskać Amber. Musimy się pospieszyć.
P: Nie uda im się dzisiaj przejść zadania, Alfie. Za pierwszym razem?
Al: Masz rację.
*u reszty Sibuny*
F: Czy to drzwi?
E: Gdzie?
N: Rzeczywiście. *otwiera drzwi* Jak to możliwe?! Nie było żadnego zadania!
J: Ja wiem o co chodzi. *wskazuje na drzwi*
*Tylko dusze czyste mogły przebyć tą drogę. Jeśli tutaj dotarłeś wiedz, że wypełniłeś zadanie. Możesz przejść dalej.*
S:  Łooooo.
F: *patrzy na zegarek* Eee... słuchajcie, robi się późno. Wrócimy jutro.
N: Racja. Chodźmy.
*stary magazyn*
Tajemnicza postać: Oh, Amber, Amber... wygląda na to, że twoi przyjaciele są coraz bliżej... Może jednak cię wypuszczę? Chociaż nie. Niech dadzą mi to, na co zasługuję. A potem cię zabiję. *śmieje się*
Am: Oni mnie znajdą. Uwolnią mnie. Ja to wiem.
Tp: Tak, Amber, na pewno. *podchodzi do niej bliżej* Ale na razie sobie trochę pocierpisz.
*Dom Anubisa*
N: *budzi się* Amber...

Jak widzicie, denne to strasznie. Postaram się napisać następne do poniedziałku. :) Aha, i zmieniłam nick na potrzeby bloga o Hogwarcie, ale dla was nadal jestem fluffy. ;** Myślałam też nas zmianą tła bloga, ale nie chcę nic robić sama. Więc tutaj zwracam się z zapytaniem do pozostałych autorek bloga. Robimy z tym coś, czy zostawiamy tak, jak jest? Czekam na odpowiedź. ;)) Kocham wasss. :***  Do następnego!



4 komentarze:

  1. super puline nie rob tego

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Już nie mogę doczekać się kolejnej notki.
    A tak w ogóle, to ja nie mam zamiaru odchodzić. Chciałam odejść jakiś czas temu. Wydawało mi się, że piszę za słabo na tego bloga. Ale za bardzo lubię pisać, by odejść :)

    OdpowiedzUsuń