niedziela, 2 grudnia 2012

Więc... chcecie powrotu? / Pauline ^^

Hej... Słuchajcie, wiem, że odeszłam. Możliwe, że straciłam wasze zaufanie, ale.. nie mogę, po prostu nie mogę. A czego nie mogę? Nie mogę wytrzymać bez blogów. Tak, jestem tym zmęczona i czasami miewam myśli o odejściu, ale blog to jednak to, co kocham. Bez tego nie wytrzymam. Mogłabym wrócić, ale.. jest jeden haczyk. Pisałabym rzadko i zaczęłabym prawdopodobnie od 08.12., czyli od soboty. A czemu wtedy? Teraz jest mi ciężko. Mam żałobę od wczoraj. I dziwny zbieg okoliczności - w piątek na religii mówiliśmy o śmierci.. To mnie wszystko zaczyna przygnębiać. Nie wierzę, że to powiem, ale... już nie mam takiego czegoś, że nie mogę doczekać się świąt.. Przez tę tragedię wszystko mi już jedno. Nawet zbliżające się mikołajki straciły dla mnie sens :|. Chyba mnie rozumiecie... Dlatego też wahałam się - wrócić czy nie? Czy zgadzacie się na takie warunki? A może w ogóle nie wracać? Wybór należy do was. Pewnie niektórzy zauważyli nowy wygląd bloga. To właśnie z tej okazji, że być może wrócę, bo tamten wygląd już mi się znudził. Co o nim sądzicie?
Szkoda, że zawiesiłaś swoje pisanie, fluffy. Będę tęsknić za twoimi scenariuszami :(.
I przepraszam, że często piszę notki o zawieszce lub odchodzeniu. Ale moje życie wcale nie jest takie łatwe i fajne, jak się niektórym zdaje :[.


Your Pauline ^^

9 komentarzy:

  1. Kochana!Rozumiem Cię ja w tym roku miałam 2 razy żałobe.Moim zdaniem powinnaś wrócić i pisać.Dzięki twoim scenariuszom nabieram weny i pisze swoje wypociny.Co z tego , że będą rzadziej najważniejsze , że wracasz i będziesz z nami.Ja także nie mam łatwego życia a co prawda to która z nas je ma?...

    Ciesze się z twojego powrotu
    Kocham <3
    i
    Pozdrawiam
    Bella:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powinnaś wrócić, a co do notek, to, ze będą pojawiały się rzadziej to nie problem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulinko :D Dla mnie jest tylko najważniejsze abyś odzywała się od czasu do czasu! Zawieszka pisania na blogu mnie nie obchodzi! Obchodzi mnie tylko to ,abyś została z nami :D W tym roku umarła moja cioteczna babcia! Było mi dość smutno ,bo nie dość ,że jechaliśmy na pogrzeb aż do Lublina ,to nie mogłam zapomnieć o bólu mojego taty. Jak on jest smutny to ja też! :D ^^ Jak jest wesoły ja również. Wiem nie gadam na temat ,ale może to cię pocieszy! :D
    P.S. Powróć do pisania :D <33

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem cię w 100%. Moje życie to też nie jest bajka. Straszni cieszę się że wróciłaś :)
    Czekam na scenariusz i mam nadzieję że wytrzymam do soboty.
    Pozdrawiam Patuśka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wróć, wróć! Wszyscy tego chcemy! :)
    Paula xD

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie wróć spoko rozumiem i

    OdpowiedzUsuń
  7. =Ja miałam żałobę ze 2 miesiące temu. Teraz staram sie żyć z myślą, ze nie ma koło mnie bliskiej mi osoby, ale nie jest to łatwe. Naprawdę rozumiem cię jak nikogo innego. Cieszę się, że wracasz. I tu cytuje Belle Martin ,, Co z tego , że będą rzadziej najważniejsze , że wracasz i będziesz z nami".

    OdpowiedzUsuń
  8. rozumiem żałobę, ja nie mam taty. ;( i mi też jest ciężko. a tak w ogóle to wróć! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgadzam się z osobami powyżej. Życie jest, jakie jest, grunt w tym, żeby umieć dostrzec jego dobre strony. I tak, bardzo chcemy, żebyś wróciła! Ja już się zdążyłam porządnie stęsknić!:)

    OdpowiedzUsuń