poniedziałek, 30 lipca 2012

Scenariusz nr 16 + wyniki ankiety - dziękuję :) / Summer

Hej! Co tam u was? U mnie nie najlepiej. Codziennie głowa mnie boli, więc scenariusze wychodzą mi coraz głupsze xD.

< po szkole, Amber i Alfie wracają spacerem do domu >
Am: Alfie?
Al: Tak, księżniczko?
Am: Dlaczego ostatnio zrobiłeś się taki jakiś... romantyczny?
Al: Wszystko dla ciebie. < uśmiech >
Am: Oooo, Alfie. < całuje go >
Al: Wooow. Mogę poprosić o powtórkę? 
Am: Bez przesady. < śmieje się >
< po szkole, zebranie Sibuny u Niny i Amber >
N: Ok, Fabian, powiedz nam tę zagadkę.
F: "Kochanek Amneris, co Izydzie pomógł, swój amulet dobrze schował. Anubis mu w tym dopomógł, w tajemnicze miejsce pochował.".
Al: Mówię wam...
W: < przerywają mu > Tak, Alfie, wiemy!
Al: Skąd? Aaaaa!! Jesteście..
F: Kosmitami. Możemy przejść do zagadki?
Al: Dobra, dobra..
N: A więc rozumiecie coś z tego?
P: Nic.
F: Ok, więc ja, Nina, Eddie i Patricia poszperamy w necie. Może coś znajdziemy.
E: Chwila, a Amber i Alfie?
P: Oni idą na spacer.
N: Przecież Victor zabronił wyjścia z domu. 
Am: Właściwie to już na nim byliśmy.
F: Świetnie, a więc nam pomożecie.
Am: I po co ja to mówiłam?
W: < śmieją się >
Jo: < wchodzi > Hej, Trudy woła... A co tu was tyle?
E: Emm.. tak sobie rozmawiamy. 
P: Zaraz będziemy.
Jo: Aha? < wychodzi > Mara miała rację. To rzeczywiście dziwne. < do siebie > , < wchodzi do jadalni > Miałaś rację. < do Mary >
Je: Mara ma zawsze rację.... Ale w czym?
Jo: Oni są... dziwni.
M: Mówiłam.
Je: Nic na to nie poradzicie.
Jo: Taa.. Zobaczymy. < po cichu, do siebie > 
< w pokoju Niny i Amber >
W: < wychodzą >
N: < stoi >
F: Nino, wszystko ok?
N: Tak, tylko mam wrażenie, że spędzamy ze sobą mało czasu.
F: Ja też. Więc moze sami poszukamy czegoś w internecie, bez.. reszty Sibuny.
N: Chętnie. < uśmiecha się >
F: U mnie czy u ciebie?
N: U ciebie, bo łatwo będzie "wygonić" Eddiego, a Amber... no, nie za bardzo. < uśmiech >
F: No tak. < uśmiech >
< po obiedzie, pokój Fabiana i Eddiego, są Nina i Fabian > 
P, E, Am i Al: < wchodzą >
P: Dobra, od czego zaczynamy?
N: Możecie iść, ja i Fabian poradzimy sobie.
E: Na pewno?
F: Tak.
Am: Ok, zostawmy ich samych. < uśmiech >
P, E, Al i Am: < wychodzą >
N: A więc zostaliśmy sami.
F: Tak. < uśmiech > 
N: Nareszcie.
F: ...
N: Fabian?
F: Sory, zamyśliłem się. Mogłabyś powtórzyć zagadkę?
N: < powtarza >
F: Tutenchamon był faraonem, a Anubis bogiem śmierci.
N: Mhm.
F: I ten nasz sen. Tuti brzmi trochę jak Tutenchamon.
N: Rzeczywiście.
F: Już rozumiem, o co z tym chodzi.
N: Fabian? Powiedz. O co w tym chodzi?


No, nie wyszedł chyba taki krótki jak wczoraj ;D.

A teraz wyniki ankiety:

Czy podobają ci się moje scenariusze? [Summer :)] 

Tak - są super.                 49 (100%)
Nie - są beznadziejne.       0   (0%)
Mogą być.                         0   (0%)
Nie mam zdania.               0   (0%)


Na prawdę wam się podobają? Dziękuję. Wszystkie głosy na: "Tak - są super.". Nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy. To po prostu miód na serce :).








2 komentarze:

  1. Super!!! Na prawdę nam się podobają ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na następne!!!!! Zgadzam się z Olą!! Nam się podobają Twoje scenariusze!! I z tej ankiety wiem że nikt nie chce abyś kasowała bloga!!

    OdpowiedzUsuń