środa, 10 października 2012

scenariusz 6 + przepraszam + wątpliwości/fluffy

Hejka. Piszę na szybko. Udało mi się skończyć 6 scenariusz. Trochę nudny. Chciałam też przeprosić za długą nieobecność i o coś zapytać. Czy naprawdę powinnam pisać scenariusze? I tu nawet nie chodzi o to, czy na tym blogu, tylko czy... nie powinnam z tego zrezygnować? No bo moje scenariusze wydają mi się takie nudne, tak szaro wypadają  na tle prac innych autorek. Więc jeśli uważacie, że powinnam pisać, napiszcie, jeśli uważacie, że powinnam przestać, napiszcie dlaczego. To taka mała prośba. A teraz scenariusz.

Scenariusz nr 6 by fluffy


F: "Pozory mylą... patrz w dół, a znajdziesz odpowiedź"
N: Co? Co on ma z tym "dołem"?
A: Może miał doła?
N: Amber, ty nie szłaś przodem?
A: Szłam, ale zobaczyłam, że was nie ma i się wróciłam.
N: Dobra nie ważne. Niżej jest jeszcze jeden napis.
F: "W prawo". Mało skomplikowane te wskazówki...
A: Robertowi się chyba znudziły rymowanki.
N: To znaczy, że tam, gdzie myśleliśmy, że trzeba iść prosto, mamy iść w prawo.
F: Tak. Lepiej już wracajmy.
A: Yhm.
*później, salon*
N: Hej, Fabian, zebranie Sibuny u mnie za 5 minut.
F: Okej, coś się stało?
N: Nie, tylko chciałam powiedzieć im o tym, co odkryliśmy dziś rano.
F: Ale ja pytam tak ogólnie. *uśmiech*
N: A, tak ogólnie to... spoko. Dobra lecę. *całuje go w policzek*
*zebranie Sibuny*
P: Więc, o co chodzi?
N: Em... dziś rano, kiedy wracaliśmy z tuneli, zauważyliśmy z Fabianem, że wskazówka była zmyłką. Niżej była prawidłowa "w prawo". I myślimy, że trzeba iść na skrzyżowaniu w prawo.
E: Aha.... dobra,  to schodzimy?
F: Nie dzisiaj. Ostatnio Victor chyba coś usłyszał i zaczyna mieć podejrzenia. Musimy trochę odczekać, bo będzie czuwał przy drzwiach.
A: On ma obsesję na punkcie " nie wolno wchodzić na strych" i "nie wolno wchodzić do piwnicy".
N: Tak. *żartobliwie*
Al: A właśnie, słyszeliście o tym nowym?
A: Jakim nowym?! Czemu ja nic nie wiem?!
Al: No, ma przyjechać do nas jakiś nowy. Chłopak, z Londynu. A za dwa miesiące jakaś nowa dziewczyna.
N: Nic o tym nie słyszałam. Kiedy on ma przyjechać?
Al: Jakoś niedługo.
P: Wow. Ale nowości. Skąd to wiesz?
Al: Sweet mi się wygadał, jak byłem u niego na "rozmowie" w sprawie tej kaczki i ...
F: Jakiej  kaczki ?
Al: A...
E: Alfie niewiadomo skąd wytrzasnął kaczkę i ... działy się .... różne rzeczy...
N: Chwila... gdzie jest Amber?
Al: Siedzi tu... a... już jej nie ma.
N: Ale tu była.
F: Tak, na 100% .
N: Um... robi się zimno.
P: Czy to nie w takich momentach zazwyczaj okazuje się, że ktoś został porwany?
Al: Przez kosmitów?
F: Nie no, chwila, nikt nie mógł porwać Amber w 2 sekundy i to jeszcze na naszych oczach. Pewnie zeszła na dół dowiedzieć się czegoś o tym chłopaku.
E: Może chodźmy jej poszukać? Kto wie, co pannie Millington może strzelić do głowy?
P: Racja...
*schodzą na dół*
Ktoś: Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Koniec
\
Wiem, że bardzo krótki, ale moje scenariusze zazwyczaj będą takie krótkie. Nie mam ostatnio czasu. Proszę  o odpowiedzi na moje pytanie, bo sama sobie chyba na nie nie umiem odpowiedzieć... Oczekuję opinii zarówno od autorek jak i od czytelników. :) Pozdrawiam i do następnego scenariusza.

Wasza fluffy. ;**

16 komentarzy:

  1. Moim zdaniem piszesz bardzo dobrze.Nie rezygnuj bo zmarnujesz talent!!A jeżeli chodzi o akcje to dla mnie jest dobrze.W końcu jeżeli chodzi bynajmniej o te scenariusze to dopiero 6 scenariusz i akcja dopiero nabiera tempa.I jeszcze raz pisze piszesz świetni;d

    OdpowiedzUsuń
  2. WHAT?! Masz nie odchodzić, to rozkaz! xD. Nie marnuj talentu! Nie pozwolę ci tak łatwo zrezygnować :3. Twoje scenariusze NIE są nudne tylko rewelacyjne! Tak jak ten. To raczej ja piszę najgorzej z nas xP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie miałam zamiaru odchodzić, tylko wydaje mi się, że piszę nudne scenariusze. ;) aha, i jeszcze raz mi powiesz, ze piszesz najgorzej z nas! piszesz super, nie mogę się już doczekać następnego sceariusza!

      Usuń
    2. Hahahahahahaha, napiszę go za.... hmmm... 139398598375 lat xP

      Usuń
    3. Och, czemu? Przecież nie piszę tak dobrze :3

      Usuń
    4. No ja już nie nadążam za wami. Raz odchodzicie, raz was nie ma...Normalnie kalejdoskop jakiś. To ja piszę najgorzej. Widziałyście mój ostatni rozdział(jeśli można go tak nazwać)?! Prawie sam dialog.

      Usuń
    5. oj tam, oj tam. <3 piszesz bardzo dobrze. ;) a teraz prosiłabym o opinie na temat mojego scenariusza, a nie rozmówki, bo ja wchodzę, patrzę 9 komentarzy. aż tyle osób oceniło mój scenariusz?! ale, nie to wasze lamenty "och, jak ja źle piszę". ;) jeśli już wszystkie twierdzimy, że źle piszemy to, niech będzie "wszystkie piszecie okropnie łącznie ze mną". ;D ale jednak ktoś czyta ten blog, tak?! czyli jeszcze nie jest aż tak źle. ;D

      Usuń
    6. Wcale nie piszę bardzo dobrze. A co do twojego scenariusza to jest świetny. A ty jesteś chora czy coś?

      Usuń
    7. Jak ja kocham się z wami kłócić <333

      Usuń
  3. Powinnaś pisać, bo masz talent....A i każda pisze świetnie. ;) Jeśli chodzi o scenariusz to rewelacja, zresztą jak zawsze. ;D
    Paula xD

    OdpowiedzUsuń