środa, 3 października 2012

Scenariusz nr 40 + wyniki ankiet / Pauline ^^

Hej! A więc zacznę od wyników ankiet ;)


(STARA ANKIETA)

Wow! Wy na prawdę uważacie, że mam talent? Bo... ja tego nie czuję... Trochę mnie jednak zesmucił głos na tę ostatnią opcję. Jego autor uważa, że moje scenariusze są najgorsze, jakie widział :(. Echhh... Cóż, w blogowaniu tak już jest - nie każdy musi lubić twojego bloga i notki. Przy zakładaniu bloga wzięłam to pod uwagę :). 

 
Ok, w takim razie mój trzeci sezon zakończy się happy endem :).
A teraz długo wyczekiany scenariusz:

F: < budzi się > Mike? Co się stało?
Mk: N-nie... nic.
F: Jesteś pewien?
E: < z zamkniętymi oczami > Chłopaki, dajcie spać. < przykrywa głowę poduszką >
< następny dzień, jadalnia >
N: Nie podoba mi się, że Mike o wszystkim wie.
P: Nino, spoko.
N: Ale narażamy kolejną osobę na niebezpieczeństwo. Źle, że Amber i Alfie też o tym wiedzą.
Am: Jesteśmy Sibuną, Nino. Pamiętaj.
Mk: < wchodzi, ziewając >
P: Dzień dobry śpiąca królewno.
Mk: Daj mi spokój. < siada >
T: < wchodzi, podchodzi do Mike'a > Gwiazdko, jak ty wyglądasz? Cały zaspany!
Mk: Wiem, po prostu miałem koszmary.
T: Dasz radę iść dziś do szkoły?
Mk: Tak.
T: To dobrze. < uśmiech > , < idzie do kuchni >
Je: < wchodzi, siada > Gdzie jest Mara?
Am: < przywala mu z płaskiego >
Je: Auć!
Am: < robi to jeszcze raz >
Je: A to za co?
Am: Pierwszy raz był za zranienie Mary, a drugi to taki bonus.
Al: Zerwaliście?
Je: Tak i jeżeli chcecie wiedzieć, to wszystko była wina panny idealnej! < wychodzi wściekły >
P: Co ten szczur jej znowu zrobił?! < wychodzi wściekła > 
E: Czyli będzie ciekawie.
N: Może... wróćmy do naszych spraw...
E: Wam też znowu śniło się to Stowarzyszenie?
Mk: Victor i ktoś tam jeszcze ubrany w jakieś szaty?
F: Tak, ale... skąd o tym wiesz?
Mk: Mnie też się to śniło.
N: Żartujesz, prawda?
Mk: Wcale nie... A ten nowy... to mój ojciec.
W: Że co??
Mk: Niestety. 
F: Tego się stary nie spodziewałem. 
Mk: Uwierz mi, ja też.
Jo: < wchodzi, siada >
N: < szeptem do Fabiana > Dokończymy na zebraniu.
Jo: A gdzie są wszyscy?
Am: Mara jest u siebie.
Jo: Wiem. Zerwali z Jerome'em.
E: Czyli my dowiedzieliśmy się ostatni? Jak zwykle. < obrażony >
N: A co się stało?
Jo: Jerome mówił, że to przez Mike'a, a Mara, że przez Jerome'a.
F: Ok...
< w szkole, lekcja chemii >
N: < szeptem do Fabiana > Musimy dziś zejść du tuneli.
F: < szeptem > O północy?
N: Tak.
< u Eddiego, Patricii i Amber > 
P: O czym oni znowu tak szepczą?  
Am: Pewni się umawiają. Miłość jest piękna. 
E: Jak się umawiają, jak my mamy ten zakaz?
< u Alfiego i Jerome'a >
Al: < bierze jedną z fiolek >
Je: Co ty wyprawiasz?
Al: Zobaczysz.
D.S Alfie, odłóż to!
Al: Ale.. czemu? < zrezygnowany >
D.S: Chyba nie chcemy, żeby zdarzyło się to, co ostatnio.
< u Joy, Mike'a i Mary >
Mk: A co się stało?
Jo: Wiesz... długo by opowiadać.
V: < wchodzi do klasy > Dyrektorze, na słówko.
D.S: Zaraz wrócę, bądźcie grzeczni.
V i D.S: < wychodzą >  
N: Ci też wydaje się to dziwne?
F: Tak, ale nie tylko to... < podejrzliwie >
< po szkole, przed zebraniem Sibuny, pokój Eddiego, Mike'a i Fabiana, jest tylko Mike >
Mk: < wyciąga z szafki amulet Fabiana > Muszę go mieć.
F: < wchodzi > Mike, za chwilę...
Mk: < chowa amulet >
F: Co ty tu robisz?!
Mk: J-ja.. < jąka się >
F: Wiedziałem!

Ok, to tyle :)


Do Pati: Proszę, nie odchodź z bloga! Piszesz, że nie masz talentu, a to nieprawda! To ja go nie mam, a nie rezygnuję, bo to kocham! Sądzisz też, że masz pod notkami mało komentarzy, a to zwyczajne kłamstwo! Wszyscy wprost kochają twoje posty, w tym też oczywiście ja! Ponadto, zakomunikowałaś nam, że nie masz zbyt dużo czasu. Nie martw się tym, jestem w tej samej klasie co ty, tzn. w 2. gimnazjum. Rozumiem - jest dużo nauki, ale weź przykład hmmm... ze mnie. Ja teraz nie pisałam przez problemy z netem. Czasu dużo nie mam, bo dużo się uczę, mam prawie same 5 xD, ale na moje 3 blogi zawsze znajdę czas. A jeśli w środku tygodnia na prawdę masz zawalony grafik, to przecież są weekendy. Proszę, nie odchodź, masz MEGA talent w porównaniu do mnie. Nie rób tego! Brakowałoby mi ciebie i twojej twórczości ;(

P.S. Czytaliście już pracę Pauli, która jest zapisana w podstronie "Wasze scenariusze"? Jeśli nie, to polecam. Wszystkim się podoba :). Miłej nocy ;>

5 komentarzy:

  1. Super scenariusz. ;* I ja też nie chcę, żeby Pati odeszła. :/// :'(:'(:'( A co do mojego scenariusza to hm... są tylko 4 komcie. Z tego wynika, że... MAM MARNY TALENT, ale dzięki, że tyle dla mnie robisz. ;***
    Paula xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz WIELKI talent, przesyłaj kolejne, powstawiam, nie mogę się doczekać ;** :).

      Usuń
  2. Świetny scenariusz , chociaż jak zwykle :))
    I co do Patrycji , zgadzam się z tobą na 100 % :)
    ; D
    Pozdrowienia
    Wiki ; DD

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie chcę żeby Pati odeszła.!!! Każdy wie że to ja nie mam talentu.!!!!
    Super scenariusz.

    OdpowiedzUsuń