scenariusz 12 by Assssiulek

Dodaję kolejny scenariusz też krótki i przepraszam,że tak długo nie dodawałam,ale nie mam czasu i chyba odchodę ale to nie wiadomo, bo ktoś by mnie zabił. Tylko "ktosiu" Jak mnie zabijesz to odejdę ze wzystkich blogów :P

Dz-eeeemmmm....
A- Idziemy do sklepów.
Je- To my się z wami nie pchamy. PO ostatnim wypadzie mieliśmy pęcherze i na rękach i na nogach.
N- Nie użalajcie się już tak nad sobą i tak macie z nami dobrze.
F- Kiedy???
Dz- Kiedy robimy wam sniadanie???
Ch- Jadłem lepsze.
N- To róbcie sobie sami . Do widzenia!!
(wyszły)
Al- CO/??? SAMI MAMY SOBIE ROBIĆ JEDZENIE???? TRAGEDIA!!!!!
Mi- Coś mi tu nie gra.
F- dziewczyny jakoś były ...inne...
ch- Trzeba je śledzić.
(po szkole)
Dz- Idziemy!!
F- Idziemy za nimi
(biblioteka)
N- Zaczynamy szukać. Tylko gdzie???
gS- Na górze....pod tiarą....
A- słyszałyście to???
P- Tak.....
M- A to ni ina zawsze słyszała głosy????
Jo- Widać Sara się przeżuciła na tryb głośno mówiący.
P- Chodźie za nim ktoś tu przyjdzie.
F- One mają jakąś wskazówkę.
Al- I nam ie powiedziały??? Skandal!!
E- Alfie zamieniasz się w Amber!!!
Al- Boże co mi przyszło na stare lata!!
ch(śmiech)
N- Wy tez to słyszałyście??/
P- Te padalce nas śledzą!!
A- ODDYCHAJMY RÓWNO.  Znajdźmy zagadkę,a później ich nastraszymy.
Dz-tak!!
(po 20minutah)
N-Mam!!!!
A- W domu ją przeczytamy . ok??
P- spoko.A teraz liczę do 5 i cała wasza 5 ma być przy nas!!!
(głucha cisza)
N- NIE TO NIE!!
M- Chodźmy do domu.
(wychodzą i widzą chłopców)
Dz- No proszę proszę!!!

Tyle i wyszedł głupi!! Papa
Marzena