środa, 29 sierpnia 2012

Scenariusz nr 34 + recenzja bloga / Summer

Hej! A więc dodałam nową zakładkę o parach w moich scenariuszach. Wiem, trochę późno, ale ciągle jakoś nie miałam na to czasu. A teraz scenariusz :).


G: Czemu się tak guzdrzecie? Czas wam ucieka! Następne będą one! 
T: Gwiazdeczki, chodźcie ze mną do pokoju.
E: Ale... już jest lepiej.
F: Tak, na prawdę.
T: Żadnych "ale". To było groźne.
T, E i F: < wychodzą >
M: Co to było?
P: Mam nadzieję, że to nic poważnego.
N: J-ja też.
Al: UFO chciało ich porwać, więc ich osłabiło.
Am: Alfie. < spokojnie >
Al: Tak? 
Am: JAKIE UFO?!
Al: No takie zielone ludki.
Am: Wiem, co to jest! Jeżeli jeszcze raz piśniesz choć słówko o kosmitach, to... Ugh!
Al: Ok, ok...
< po obiedzie, hol > 
N: Myślisz, że śpią?
P: Znając Eddiego, pewnie tak. < uśmiech >
P i N: < wchodzą do Eddiego i Fabiana >
N: Hej. Jak się czujecie?
E i F: < równocześnie > Dobrze.
P: Co tam się z wami działo?
E: Nie wiemy.
F: Ale usłyszeliśmy jakiś dziwny głos.
E: Mówił, że czas nam ucieka, a wy...
F: < dokańcza > Będziecie następne.
P: Co?
N: Musimy szybko znaleźć tą całą Bransoletę.
E: Ale gdzie szukać?
F: Musimy chyba czekać na jakąś podpowiedź.
N: Ok, więc widzimy się na kolacji. < całuje Fabiana w policzek >
E: Ja też chcę!
P: Och, no ok. < całuje go w policzek >
N i P: < wychodzą >
< w holu > 
V: < wchodzi do Domu Anubisa, idzie na górę >
P: Victor?
N: Wrócił tak szybko?
P: I.. czemu ma taką zadowoloną minę?
N: Nie wiem, ale zamierzam się dowiedzieć. < idzie na górę >
P: Nino! Stój! < biegnie po cichu za nią > Czy ty wiesz, co robisz?
N: < podsłuchuje > Tak. < szeptem >
< w gabinecie Victora >
V: < dzwoni do kogoś >
K: Słucham.
V: To ja.
K: Co się stało?
V: Na razie spokojnie.
K: Dzieciaki nie wiedzą o nim?
V: Wydaje mi się, że nie. Więc wstępujesz do naszego Stowarzyszenia?
K: Tak.
V: Dobrze, oficjalne przyjęcie odbędzie się jutro o północy
< pod gabinetem >
M i Je: < wychodzą z pokoju Mary, Jerome ma w ręku szklankę, podchodzą do Patricii i Niny >
Je: Znowu podsłuchujecie?
M: Co wy robicie? 
N: My...
Je: Czyli jak zwykle. < śmiech > , < upuszcza szklankę, ta się zbija >
P: Jerome!
< w gabinecie Victora >
V: Zaczekaj chwilę. < rozłącza się, otwiera drzwi, zauważa Jerome'a, Marę, Patricię i Ninę > Co wy tu wyprawiacie?!


A teraz recenzja bloga: -Klik- .
Cieszę się z takiej pozytywnej recenzji. W każdej recenzji ktoś się przyczepia do popularności lub, że jest za mało dodatków. Ok...? Ale w każdej z nich ten blog dostaje od 38 do 40 punktów na 40 możliwych, jestem wielce uradowana :D. Dziękuję ;***. A i thank you za komentarze. Jest ich aż 561 ! To dla niektórych mało, ale to pierwszy blog, którego założyłam, więc to dla mnie sukces =3


To tyle. Do jutra :)



7 komentarzy: